Prezydent Krzysztof Kosiński spotkał się dziś w Warszawie z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem. Rozmowa dotyczyła wsparcia przez RPO dla starań miasta o odzyskanie ponad 6 mln zł z tytułu poniesionych kosztów samorządu na wykonywanie zadań zleconych przez administrację rządową. W tej sprawie w 2019 roku miasto złożyło pozew przeciwko Skarbowi Państwa.
Stawką jest 6 016 447,37 zł dodatkowych kosztów (wraz z ustawowymi odsetkami), jakie z własnego budżetu poniósł miejski samorząd w Ciechanowie w związku z wykonywaniem zadań zleconych z zakresu administracji rządowej w latach 2008-2017. Realizacja zadań zleconych jest obowiązkiem jednostek samorządu terytorialnego i nie mają one możliwości odmowy ich wykonania. Jednakże dotacje z budżetu państwa przyznane na ten cel pokrywają zaledwie część wydatków, które te zadania generują.
W marcu 2019 roku Ciechanów złożył pozew przeciwko Skarbowi Państwa. W grudniu poprzedniego roku odbyła się pierwsza rozprawa. Kolejny termin został wyznaczony na maj 2020 roku.
Z kolei dziś (7 lutego) w Warszawie prezydent Krzysztof Kosiński zabiegał o wsparcie ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich dla działań miasta. Rzecznik Adam Bodnar zadeklarował wystąpienie do Wojewody Mazowieckiego ws. nieadekwatności środków przekazywanych przez niego samorządom na realizację zadań zleconych przez administrację rządową. RPO skieruje również pismo do Sądu Okręgowego w Warszawie, przed którym toczy się postępowanie, ukazujące problematykę prawną i faktyczną finansowania zadań zleconych oraz wnioskujące o przedstawienie stanu postępowania sądowego.
Zdaniem prezydenta Ciechanowa dotacja celowa powinna być (a nie była) adekwatna do realnie poniesionych przez miasto kosztów i powinna pokryć je w całości. Dochodzone roszczenie związane jest z nieadekwatnością dotacji celowej, o której mowa w art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 13 listopada 2003 roku o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, przyznanej miastu przez budżet państwa na realizację zadań bieżących z zakresu administracji rządowej oraz innych zadań z tego zakresu zleconych na podstawie ustaw przez kolejne rządy w latach 2008-2017 w stosunku do rzeczywiście poniesionych przez miasto kosztów. Według miasta wysokość dotacji powinna być tak wyliczona, by przekazane środki zapewniały pełne i terminowe wykonanie zadań zleconych. W pozwie miasto przytaczało także wyrok Sądu Najwyższego oraz Konstytucję RP.
Ponadto – jak wskazuje prezydent Kosiński – nieadekwatne dopłaty nie tylko uniemożliwiają rzetelne i terminowe wywiązanie się z zadań zleconych. Mają także doniosły wpływ na skalę i możliwości realizacji inwestycji, czy innych własnych projektów w gminie.
– Mieć sojusznika w osobie RPO dla tej sprawy to rodzaj realnego wsparcia dla każdego mieszkańca, który chce być przez lokalny samorząd obsłużony profesjonalnie. Jeśli samorząd ma zrealizować zadanie zlecone mu przez rząd, jak chociażby te związane z rejestracją stanu cywilnego czy wydaniem dowodu osobistego, to powinien otrzymać na ten cel pieniądze. To wynika z przepisów prawa. Dotacja z budżetu państwa powinna pokrywać koszty w 100 proc. Aktualnie to samorządy dopłacają do zadań zleconych przez rząd, co jest irracjonalne – z roku na rok coraz więcej. Gdybyśmy przeznaczali na zadania zlecone tylko tyle, ile dostajemy z budżetu państwa, to jakość świadczonych usług byłaby dramatycznie niska, a co za tym idzie godziłoby to w prawa obywatelskie i powodowało niezałatwianie spraw mieszkańców – powiedział prezydent Kosiński.