Indywidualne, kodowane szafki na książki, przybory czy buty zostały zamontowane w Szkole Podstawowej nr 5. Takie rozwiązanie zastosowano w Ciechanowie drugi raz. W ubiegłym roku szafki wprowadzono w SP nr 7, a docelowo mają trafić do wszystkich miejskich szkół. Główny cel to odciążenie plecaków uczniów.
Szafki będą udostępnione uczniom od początku nowego roku szkolnego. Wszystkie 702 szafki zamontowane zostały w szatniach. Umieszczone są w 117 segmentach – po 6 szafek w każdym. Zostały wykonane z blachy stalowej, pomalowano je na niebiesko i żółto. Wewnątrz każdej szafki znajdują się trzy półki do przechowywania np. przyborów, podręczników, butów. Jest także drążek oraz dwa haczyki na ubrania. Szafki zamykane są na zamek z kodem szyfrowym. W drzwiczkach znajdują się otwory wentylacyjne.
– Chcemy jak najszybciej wprowadzić szafki do wszystkich miejskich szkół, jednak z uwagi na duże obciążenia finansowe dla samorządów, związane z innymi wydatkami na oświatę, musimy tego typu inwestycje rozłożyć w czasie. Tym bardziej, że takie zadania finansujemy wyłącznie z własnych pieniędzy. Państwowa subwencja oświatowa w coraz mniejszym stopniu starcza na zabezpieczenie podstawowych spraw, jak chociażby wynagrodzenia nauczycieli, dlatego z roku na rok coraz potężniejsze pieniądze miasto musi przeznaczać na finansowanie oświaty. Inwestycje w infrastrukturę szkolną są potrzebne, jako miasto bardzo dużą wagę przywiązujemy do tego, by szkoły były przyjazne uczniom. Szafki w szkołach odciążają plecaki, a tym samym kręgosłupy dzieci, więc planujemy wprowadzenie szafek w innych placówkach stopniowo w kolejnych latach – powiedział prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński.
Subwencja oświatowa przekazana miastu przez rząd w 2017 r. wynosiła 30 782 493 zł, w 2018 roku było to 32 339 724 zł, a w 2019 r. wynosi 33 700 291 zł. Z kolei znacznie szybciej niż subwencja rosną wydatki miasta z własnego budżetu kierowane na oświatę. W 2017 roku było to 13 361 673 zł, w 2018 roku 15 622 361 zł, a w planie na 2019 rok jest to aż 19 122 001 zł.